Zdrapki są bardzo popularnym w Polsce produktem. Na naszym rynku istnieją już prawie od 20 lat. Mimo, że kojarzą nam się raczej z tą bardziej dojrzałą grupą wiekową, to wcale nie jest to w rzeczywistości żadną regułą. Zdrapki ciągle zyskują na popularności ze względu na ich łatwość w obsłudze, stosunkowo niską cenę i możliwość dużej wygranej. Monopol u nas ma na nie Totalizator Sportowy i to on jest jedynym w Polsce organizatorem konkursów zdrapkowych. Ich działanie jest wyjątkowo proste. Jak sama nazwa tego typu kuponu wskazuje, by móc cokolwiek z niego wyczytać, trzeba najpierw zdrapać specjalną warstwę ochronną. Co ciekawe, usunięcie tej warstwy jest równoznaczne z zawarciem umowy cywilnoprawnej oraz akceptacją regulaminu danej loterii.
Skąd wzięły się zdrapki?
Początkowo zdrapki były produkowane przy wykorzystaniu manualnych metod rozmieszczania poszczególnych symboli. Ich historia nieco rozkręciła się w 1974 roku, gdy firma Scientific Games Corporation zaczęła tworzyć zdrapki całkowicie generowane przez komputer. Na samym początku były one jedynie loteriami, które różne firmy organizowały dla swoich pracowników. Nikt wtedy nawet się nie spodziewał, jak bardzo ten trend rozpowszechni się na całym świecie.
Istnieje bardzo wiele rodzajów zdrapek i wszystko zależy tak naprawdę od tego, jak bardzo poniesie twórców ich własna fantazja. Mogą różnić się wielkością, motywem przewodnim, układami, zasadami, symbolami. Najprostsze zdrapki opierały się na kilku polach, które należało odkryć. Bezpośrednio pod nimi ukazywały się symbole, które wskazywały na wygraną lub jej brak. Pola te mogły przedstawiać obrazki, numerki, litery czy wyrazy. Bardziej skomplikowane zdrapki mogą mieć dużo więcej możliwości wygranej. Jeżeli chodzi o ich motyw, to mogą to być gry, gry kasynowe czy różne wydarzenia, najczęściej sportowe.
Obecnie zdrapki coraz częściej pojawiają się także w wersji on-line. Oczywiście tutaj nie ma już potrzeby fizycznego zdrapywania czegokolwiek, mamy jedynie animację, gdy zdrapujemy zdrapkę zakupioną przez Internet.
Dlaczego zdrapki są popularne
Popularność zdrapek w bardzo dużej mierze wynika z ich stosunkowo niskiej ceny. Te najtańsze w Polsce możemy kupić już za 1 lub 2 zł. Ceny najdroższych wahają się natomiast około 10, 20, rzadziej 30 zł, co również nie jest jakimś zabójczo wysokim kosztem. Możemy kupić je w każdym punkcie stacjonarnym Lotto czy też przez Internet, najczęściej w kasynach online. Ich łatwa dostępność jest zatem również wielkim atutem. Wystarczy, że kupimy jeden kuponik i już po chwili mamy w rękach coś, co pozwala na wygranie kilku czy kilkunastu tysięcy złotych. Ich wypłacalność jest wysoka względem ceny, jaką trzeba za nie zapłacić. W naszym kraju zdrapki są dostępne w sklepach, kioskach Ruchu czy punktach Lotto. Punktów, w których możemy je kupić jest w naszym kraju tysiące, nie może wiec dziwić ich popularność.
W przeciwieństwie do jakichkolwiek innych konkursów, tutaj potencjalna wygrana jest natychmiastowa. Nie musimy więc czekać na żadne losowania a wysokość ewentualnej nagrody pokaże nam się od razu po odsłonięciu wszystkich wymaganych pól. Jeśli chcemy, możemy podarować zdrapkę komuś innemu. W końcu nie są one imienne, więc zdrapać może ją praktycznie każdy. Można też otrzymać ją jako gratis do różnych konkursów. Również proces zdrapywania może sprawić frajdę, zwłaszcza jeśli to zadanie powierzymy dzieciom.
Zdrapki w Polsce
Wszystkie zdrapki, jakie znajdziemy w Polsce, pochodzą od spółki Lotto. Jest to dokładnie istniejąca od 1957 roku loteria organizowana przez Totalizator Sportowy. Prawie na każdej ulicy wszystkich większych bądź mniejszych miast znajduje się Kolektura Lotto, czyli punkt, w którym można wszelkie zakłady gier liczbowych z ich oferty. Nie są to tylko i wyłącznie zdrapki. Są to też inne losowania, w których naszym zadaniem jest wybranie i skreślenie kilku liczb. Następnie pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że każdy z nich (lub przynajmniej ich część) powtórzy się w wielkim losowaniu. Jego wyniki możemy śledzić zarówno w emitowanych w telewizji programach, jak i w Internecie na stronie organizatora. Jest kilka rodzajów losowań, które różnią się od siebie zasadami.
Zdrapek w ofercie Lotto jest obecnie prawie 60. Możemy posortować je według ceny, popularności czy wysokości wygranej. Jeśli chodzi o najbardziej popularne, to aktualnie jest to Kopalnia Diamentów (w cenie 2 zł z możliwością wygranej 2×75 000 złotych), Szczęśliwe Linie (w cenie 3 zł z możliwością wygranej 2×36 000 złotych), Brylanty (w cenie 30 zł z możliwością wygranej 2×2 000 000 złotych) czy Pudełko Czekoladek (w cenie 5 zł z możliwością wygranej 6×135 000 złotych). Jak sami widzicie kwoty głównej wygranej w porównaniu do ceny pojedynczej zdrapki wydają się bardzo atrakcyjne.
Najwyższe wygrane ze zdrapek w Polsce
Mogłoby się wydawać, że te małe papierki, które kupujemy za kilka złotych, nie przyniosą nam żadnej ciekawszej wygranej. Dlatego też traktujemy je raczej z rezerwą. Tymczasem sprawa przedstawia się nieco inaczej. Na stronie Lotto.pl znajduje się specjalna zakładka, w której przedstawione są najwyższe wygrane. Na tym przykładzie widzimy, że praktycznie co kilka dni zdarza się bardzo wysoka wygrana. Umieszczone są tu wszelkie informacje na temat dokładnej wysokości wygranej, miasta, w którym udało się ją zdobyć, ale też obrazek przedstawiający dany układ.
W dniu wczorajszym przykładowo miały miejsce dwie duże wygrane. Pierwszą z nich zdobyła osoba z Rawicza i było to dokładnie 36 000 złotych w zdrapce Szczęśliwe Linie oraz aż 208 000 złotych w zdrapce Ekstra Pensja. Wygrane jak widać bywają niezwykle wysokie, więc warto podejść do sprawy poważnie. Przykładami innych wielkich wygranych mogą być 222 000, 400 000 czy nawet 507 000 złotych.
Ceny zdrapek
Rozstrzał cenowy zdrapek wcale nie jest taki wąski. Najtańsza zdrapka kosztuje złotówkę, najdroższe zaś są w cenie 30 zł. Kwoty te są niskie, więc praktycznie każdy, kto tylko chce, może sobie pozwolić od czasu do czasu sobie taką kupić. Naturalnie te droższe cechują się wyższymi możliwymi nagrodami i relatywnie większym prawdopodobieństwem jej zdobycia. Nikt jednak nie powiedział, że zdrapki za 1 lub 2 zł nie mogą uszczęśliwić nas dodatkowymi 75 000 złotych na naszym koncie.
Do tych najtańszych zdrapek należą Lotek, Drzewko Szczęścia, Multiforsa, Szybkie 10, Kółko i krzyżyk, Czarny Kot czy wszelkiego rodzaju ‘pensje’. Po drugiej stronie znajdą się Wielka Krzyżówka, Wielka Zdrapka, Brylanty, Mój pierwszy milion, Giga Życie. Za nie będziemy musieli zapłacić sumy rzędu 30 zł, jednak w tym wypadku możliwe będzie zdobycie nawet miliona.
Jakie zdrapki najlepiej kupić w 2024?
Najważniejszą zasadą każdej gry losowej jest to, by nie wydawać na nią więcej niż tyle, na stracenie ilu możemy sobie pozwolić. Przed grą należy też zastanowić się, jaka wygrana będzie nas satysfakcjonować. Można też rozejrzeć się za takimi zdrapkami, których większość została już wyprzedana a wciąż nie padła główna wygrana – takie statystyki dostępne są na stronie Lotto. Reszta zależy już tylko od życiowego szczęścia i matematycznego prawdopodobieństwa, ale na to nie mamy już niestety większego wpływu.
Istnieją specjalne obliczenia, które pozwalają określić współczynnik wypłacalności przy końcu sprzedaży, względem jej początku. Na ich podstawie można stwierdzić, że najbardziej opłacalnymi zdrapkami są 10 x KASA, Góra Kasy, Krzyżówka XL i XXL, Deszcz Pieniędzy, Lucky 77, Drzewko Szczęścia. Takie same wzory dotyczą tych mniej opłacalnych zdrapek. Możemy więc wnioskować, że nie ma sensu kupować takich zdrapek, jak na przykład Giga Życie, 1 000 000 w Banku czy 500 od ręki.
Zdrapki na świecie
Brytyjskim odpowiednikiem naszego Lotto jest The National Lottery. Kuponiki i zasady ich działania są dokładnie takie same. Różnica jest taka, że ceny każdej z nich nie przekraczają 3 funtów, co samo w sobie jest niższą kwotą niż u nas. Rynek zdrapek jest w Wielkiej Brytanii widocznie troszeczkę mniej rozwinięty, gdyż nagrody także nie należą do oszałamiających. Minimalnie może to być około 100 czy 200 funtów. Maksymalnie zaś milion, co nawet po przeliczeniu jest mniejszą kwotą niż moglibyśmy się spodziewać po tak bogatym kraju. Nazwy niektórych z nich to 250 000 Birthday, 4 Milion Black, Cashword VIP Black, Fruity Fortune, Triple Payout.
Amerykańskie zdrapki dostępne są na stronie playusalotteries.com. Mamy tu możliwość kupienia jednej, pięciu bądź dziesięciu gier za jednym razem. Jej cena zmienia się wraz z ich liczbą, czasem obejmuje je promocja. Dlatego też grać można już od 0.50 dolara. Najwyższą ceną jest aż 45 dolarów, jednak w jej ramach mamy aż trzy możliwe gry. Ich wygląd jest wyraźnie ciekawszy od naszych zdrapek. Jeśli chodzi o przykłady, to mogą za nie służyć Red Rubin, Golden Ace, Double Chance, Star Match czy Raid the Piggy Bank.
Zdrapki w kasynach on-line
Niektóre kasyna online oferują możliwość zagrania w wirtualną zdrapkę, za pomocą wirtualnej monety. Jej wygląd i zastosowanie odbiegają nieco od tych, które możemy zdobyć w prawdziwym życiu. Pewne jest to, że ich popularność jest o wiele mniejsza niż w przypadku zwykłych zdrapek. Dlatego też tak niewiele kasyn decyduje się na wprowadzenie ich do swojej oferty. Jednym z dostawców zdrapek internetowych jest NetEnt, który specjalizuje się w slotach kasynowych. Te są zresztą dużo ciekawsze od zdrapek, również pod względem współczynnika wypłacalności.
Zdrapki firmy NetEnt cechują się dużą różnorodnością w kwestii cen oraz wygranej. Bardzo fajnym dodatkiem jest to, że każda z nich ma swoje indywidualne ‘narzędzie’ do drapania. Poza klasycznymi monetami, mogą to być kluczyki od samochodu, spinki do włosów czy kostki gitarowe. Najbardziej znane zdrapki to 7 Gold Scratch, Ace, Lucky Double, The Lost Pyramid. Na chwilę obecną jest ich tylko 10, ale twórcy być może zdecydują się wyprodukować ich nieco więcej.
Oszustwa i nadużycia
Zdrapki nie umknęły uwadze oszustom i zdarzały się sytuacje, w których ktoś usiłował oszukać system i podrabiać je na swoją korzyść. Później oczywiście z takimi ‘wygranymi’ zdrapkami udawano się do punktu i domagano wypłacenia swojej nagrody. Takie zagranie jednak nie ma wręcz prawa przejść, gdyż każda zdrapka ma swój indywidualny numer i kod, które potwierdzają jej autentyczność. To dobre zabezpieczenie przed złodziejami, którzy nie mają dzięki temu możliwości nikogo naciągnąć na pieniądze.
Pomysłowość Polaków często nas zadziwia. To samo w przypadku, gdy pewien mężczyzna ukradł zdrapki, i to w liczbie aż 1000. Na szczęście niezbyt mu się to opłaciło, bo 55-letni mieszkaniec Białośliwia w woj. Wielkopolskim po zdrapaniu wszystkich zdrapek wygrał jedynie 100 zł. Oczywiście spotka go kara. Mężczyzna stanie przed sądem, a grozi mu aż do 5 lat więzienia.
Zdrapki Lotto opinie graczy
Niesamowite jest to, jak wiele uwagi skupiają wokół siebie zdrapki. Ich temat poruszany jest na wielu różnych internetowych forach. Gracze obmyślają strategie, rozmawiają na temat liczby słów w krzyżówkach, czy po prostu chwalą się tym, ile wygrali w danej zdrapce. Zadziwia również fakt, ile pieniędzy ludzie potrafią przeznaczyć na kupowanie kartoników z mniejszą czy większą szansą wygranej. Mimo wszystko rzadziej statystycznie występuje możliwość wygranej, niż wyrzucenia swoich pieniędzy w błoto.
Do tego aktywuje się u graczy tryb stratega-matematyka, dzięki któremu ich umiejętności przeliczania wygranej względem układu wzrastają do imponujących wręcz rozmiarów. Przykładem kolejnego ciekawego zjawiska jest to, co opisała jedna z internautek. Wydając złotówkę na najprostszą zdrapkę, udało jej się zdobyć kwotę aż 2 zł. Według tego, co napisała, towarzyszyły jej uczucia, jakby wygrała co najmniej 100 zł. Po przeczytaniu kilku wpisów można wysnuć sobie w głowie niewinną refleksję na temat tego, że każda, nawet najmniejsza wygrana cieszy.
Podsumowanie
Podsumowując, zdrapki można uznać za ciekawy sposób spędzenia wolnego czasu. Jeśli tylko macie w życiu nieco więcej szczęścia, może to być łatwy sposób na wygranie pieniędzy. O ile każda, nawet najmniejsza wygrana cieszy, o tyle duże wygrane również mają od czasu do czasu miejsce. Do plusów na pewno należy łatwa dostępność i niska cena. Zdrapki dostępne są w każdym punkcie stacjonarnym, ale też w Internecie. Ich cena jest nieporównywalnie niska od potencjalnej najwyższej wygranej. W sytuacji, gdy nie uda się nic wygrać, również nie stanie się większa tragedia. W końcu strata przysłowiowych dwóch złotych nie będzie raczej porażką ani życiowym dramatem. Pamiętajmy, że nic tu nie zależy od nas. Wszystko uzależnione jest od wszelkich zdarzeń losowych mających miejsce nawet podczas samej drogi do najbliższego punktu. Z naszej strony możemy polecić zdrapki jako ciekawostkę, jednak nie sposób porównać ich na przykład do slotów, które mają o wiele więcej zalet.